Home
-
FAQ
-
Szukaj
-
Użytkownicy
-
Grupy -
Galerie
-
Rejestracja
-
Profil
-
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
-
Zaloguj
Forum Świat wg Jeda Strona Główna
->
Humor
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Przywitaj się tu
----------------
Cześć
Forum
----------------
Forumowe sprawy
Regulamin
Sport
----------------
Dyscypliny sportowe
Piłka Nożna
O wyścigach
Książki dla dzieci
----------------
Różne
Przygodowe
Fantastyczne
Filmy dla dzieci
----------------
Fabularne
Film czy książka
Animowane
Muzyka
----------------
Hip-Hop
Ostra Muzyka
Muza
Komputerowcy
----------------
Gry dla dzieci
Webmasterzy
Dziecięce hobby
----------------
Pasje
Moda
Zabawki
----------------
Lego
Twoje ulubione zabawki
Gry i Humor
----------------
Gry,zabawy i zagadki
Humor
Kuchnia
----------------
Słodycze
Przepisy
O wszystkim
----------------
Dziecięcy Hyde Park
Religia
----------------
Wiara i życie
Biblia
Własna twórczość
----------------
Własna twórczość
Szkoła
----------------
Szkolne sprawunki
Twoja szkoła
Świat i Zwierzęta
----------------
Świat
Zwierzęta
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Zuza
Wysłany: 11.17 21:16
Temat postu:
Znacie poduszki wydające z siebie charakterystyczny dźwięk?... Na polskim mówiłam własnie Ance, jakie są głupie. Potem odpowiadałam. Z nowa 5 usiadłam... na poduszce. Oczywiście tej wyżej wspominane. Podłożył mi ją Kacper (siedzi za mną).
kotka55523
Wysłany: 11.10 20:44
Temat postu:
Ja zupełnie nie pamiętam żadnych śmiesznych sytuacji. Niestety!
Marianna
Wysłany: 09.11 20:23
Temat postu:
Kilkakrotnie na rodzinnych uroczystościach młodsze kuzynki i kuzyni wylewali na mnie desery jagodowe i barszcz. Szczególnie pierwszy raz zapadł mi w pamięć...
Imieniny mamy. Było już po obiedzie. Jedliśmy lubiany w naszej rodzinie deser - lody jagodowe z jagodami, ciasto jagodowe, jagodzianki (wszyscy u nas uwielbiają jagody)... Zajmowałam się młodszym kuzynostwem - jako najstarsza i z podejściem do dzieci. Moja młodsza kuzynka Asia trzymała w rączce kawał ciasta jagodowego a obko stał kubeczek z sokiem jagodowym. Wystarczył jeden zamach rączką - i ciasto, i soczek były na mojej ślicznej, powiewnej, błękitnej spódnicy, która nadawałą się potem tylko na szmatki. Ale wtedy śmiaąłm się serdecznie razem z wszystkimi i zaraz pobiegłam się przebrać.
Albo inna sytuacja. Poszłam z kuzynkiem do piskownicy. Zaprowadziłam go do kolegów i usiadłam na ławce. Podeszła do mnie koleżanka i zaczęłyśmy rozmawiać. Pochłanięta rozmową nie zauważyłam co z Maćkiem. Po pewnym czasie spostrzegłam, że nie ma go i jego kolegi. Przestraszona nie na żarty chciałam wstać, ale kiedy rozbiłam pierwszy krok.. padłam, jak długa, ponieważ Maciek i jego kolega przysypali mi nogi piachem.
Jest jeszcze kilka takich sytuacji, ale teraz nie mogę sobie ich przypomnieć.
Shizuma
Wysłany: 09.10 18:02
Temat postu:
No coz, niestety, do niektorych moich wpadek potrzebna jest znajomosc jezyka angielskiego, bo NIE DA sie ich przetlumaczyc na jezyk polski z zachowaniem oryginalnego dowcipu
Kiedys, jakies dwa lata temu, na angielskim sobie odpowiadalam spokojnie i przyszedl moment, ze musialam sie zastanowic, czy powiedziec 'sheet of paper' czy 'piece of paper'. W koncu z tego mi wyszlo...
'So, that piece of shit...' xD
-----------------------------------
Dialog z kolezanka:
Shizuma: Co ona powiedziala?
Nana: Bitch.
Shizuma: Neee... to raczej Beach bylo, nie dalaby bitch.
Nana: Mowie Ci, bitch. Inny akcent. To co napisac...?
Shizuma: (chwila zastanowienia)(po czym pisze w zeszycie)'And so, it was a bitch on The Beach...'
-----------------------------------
Siedze na biologii na koncu klasy i szeptem do kumpeli mowie:
Shizuma: No kurde no, jak mi sie siku chce, zaraz nie wytrzymam...
Na co biologica z drugiego konca sali:
Bio: No taaa! Gratulujemy informacji dnia, kochana!
-----------------------------------
Mam w szkole mundurki, o czym moze juz pisalam. Mam opcje damskiego mundurku - albo spodnie, albo spodnica... ale jak wiemy, ja nie znosze spodni
Wstalam raz z krzesla i uslyszalam takie mocne szarpniecie. Nie przejelam sie, bo to po WOSie, zupelnie juz mi obojetne bylo, co sie dzieje.
Do czasu, kiedy wyszlam na korytarz, a jeden chlopak z 2 lub 3 klasy podstawowki (tak, mam polaczone) krzyknal:
Chlopczyk: WOOOOOW! Ona ma stringiiiii!
Marianna
Wysłany: 09.09 15:11
Temat postu: Śmieszne sytuacje
Na pewno zdarzyło się Wam powiedzieć coś głupiego albo się tak zachować. Piszcie, nie wstydźcie się. Ważne, żeby umieć śmiać się z siebie.
Ja napiszę później.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
Appalachia Theme © 2002
Droshi's Island
Regulamin