Autor Wiadomość
Marianna
PostWysłany: 05.17 07:35    Temat postu:

Michał, powtórzyłeś "There are" i "There is" na piątek?
michal
PostWysłany: 05.16 18:51    Temat postu:

to sa wykszykniki koto55523 tylko mi sie shift zaciol marianny nikt nie lubi za to wrzyscy kochamy jeda111
kotka55523
PostWysłany: 05.15 07:46    Temat postu:

Co znaczą te jedynki?
michal
PostWysłany: 05.14 20:16    Temat postu:

ucze sie super111111111111111
Marianna
PostWysłany: 05.14 20:03    Temat postu:

Michał uczy się średnio.
kotka55523
PostWysłany: 05.14 17:25    Temat postu:

I jak ci idzie?
michal
PostWysłany: 05.13 08:16    Temat postu:

nie mam. tylko marianna uczy mnie angielskiego.
kotka55523
PostWysłany: 04.22 14:47    Temat postu:

Aha.
Marianna
PostWysłany: 04.21 17:15    Temat postu:

Shizuma napisał:
Alez oczywiscie, ze znaja wszystkie znaki. Jak mieliby czytac mangi, ze slownikiem w reku?


Z tym zgadzam się w stu procentach, kotko55523, jeśli można odpowiedzieć.
kotka55523
PostWysłany: 04.21 17:02    Temat postu:

Z czym, jeśli można spytać?
Marianna
PostWysłany: 04.20 12:39    Temat postu:

Zgadzam się w stu procentach.
Shizuma
PostWysłany: 03.24 19:29    Temat postu:

Alez oczywiscie, ze znaja wszystkie znaki. Jak mieliby czytac mangi, ze slownikiem w reku?
Ja nie znam wszystkich, ale to dlatego, ze w sumie rzadko uzywam pisanego jezyka japonskiego...
Marianna
PostWysłany: 03.24 18:14    Temat postu:

"To bardzo dzwieczny jezyk, do tego latwy w nauce.", jak napisała Shizuma, kotko55523. Skoro język japoński jest łatwy w nauce, na pewno każdy Japończyk zna wszystkie litery.
kotka55523
PostWysłany: 03.24 15:23    Temat postu:

Ale chyba żaden Japończyk nie zna wszystkich znaków?
Shizuma
PostWysłany: 03.24 15:21    Temat postu:

Dlaczego nie? To bardzo dzwieczny jezyk, do tego latwy w nauce. A pisownia wcale taka trudna nie jest Wink
kotka55523
PostWysłany: 03.24 15:00    Temat postu:

Ale japońskiego chyba nie będziesz się uczyć?
Marianna
PostWysłany: 03.24 13:32    Temat postu:

Angielski, niemiecki, francuski i hiszpański znam. Hm, może warto zacząć uczyć się włoskiego zamiast łaciny? Nie, wybiorę łacinę. A potem zajmę się włoskim!
Shizuma
PostWysłany: 03.24 13:05    Temat postu:

Nie 'kiedy' lecz 'do czego'. Dzieki znajomosci laciny latwiej nauczyc sie wloskiego, hiszpanskiego, francuskiego. Czasem jest tez pomocna przy nauce angielskiego, niemieckiego i (co dziwne) japonskiego. Po prostu wiele jezykow czerpie z laciny Smile
kotka55523
PostWysłany: 03.24 13:02    Temat postu:

Kiedy?
Marianna
PostWysłany: 03.17 19:39    Temat postu:

Tak, a dla osoby zainteresowanej językami, znajomość łaciny może być pomocna.
Shizuma
PostWysłany: 03.17 17:08    Temat postu:

Marianna napisał:
Co myślicie o nauce łaciny? Czy warto ją znać? Chciałabym się zapisać, ponieważ mam możliwość nauki tego języka, lecz postanowiłam zasięgnąć przedtem Waszych porad.


Znac moze i warto, ale tego jezyka sie nie nauczysz nigdy. Wiem, bo uczylam sie laciny przez 4 lata, a i tak nie powiem Wam zadnego konkretnego zdania - znajomosc tego jezyka polega bardziej na tym, ze pozniej mozesz tlumaczyc teksty zrodlowe...
Jedo
PostWysłany: 03.17 12:02    Temat postu:

Dobra możesz.
Marianna
PostWysłany: 03.17 10:41    Temat postu:

Co myślicie o nauce łaciny? Czy warto ją znać? Chciałabym się zapisać, ponieważ mam możliwość nauki tego języka, lecz postanowiłam zasięgnąć przedtem Waszych porad.
Jedo
PostWysłany: 03.17 10:19    Temat postu:

Ja mam treningi piłki nożnej w poniedziałki o godzinie 15:30 i we czwartki o godzinie 15:00.
Marianna
PostWysłany: 03.15 09:41    Temat postu:

sylka napisał:
Marianna napisał:
Chodzę na dodatkowy szkic, śpiew, jeździectwo, balet, gra na fortepianie i skrzypcach, angielski, francuski, niemiecki, hiszpański i rosyjski. W szkole chodzę na liczne fakultety. Pociąga mnie religia i językoznastwo.



Kiedy znajdujesz na to czas?


Jeśli ktoś naprawdę lubi różne rzeczy, to na wszystko znajdzie czas. Po lekcjach siedzę w szkole najwyżej cztery godziny. W sobotnie przedpołudnia chodzę na balet, grę na fortepianie i skrzypcach, niemiecki, hiszpański i rosyjski. Od poniedziałku do piątku mam rozłożone zajęcia z szkicu, śpiewu, bardzo zaawansowanego angielskiego, francuskiego i niemieckiego. Szkolne fakultety też są, jak łatwo się domyślić, od poniedziałku do piątku. Do wujka jeżdżę w sobotę po południu i zostaję tam do niedzielnego wieczora. Wtedy mogę odpocząć i odsapnąć od szkolnego gwaru i zamętu! Lekcje odrabiam każdego dnia po skończeniu wszystkich kółek i zajęć dodatkowych.
szczurciu
PostWysłany: 03.14 14:18    Temat postu:

Ja nie mam lekcji dodatkowych.
Pundyta
PostWysłany: 03.14 10:58    Temat postu:

Hmm... Nie ukrywam tego ja tam mam SKS ,Anglika i trening z kółka historycznego zrezygnowałem babka mnie wnerwiła.
sylka
PostWysłany: 03.14 00:27    Temat postu:

Marianna napisał:
Chodzę na dodatkowy szkic, śpiew, jeździectwo, balet, gra na fortepianie i skrzypcach, angielski, francuski, niemiecki, hiszpański i rosyjski. W szkole chodzę na liczne fakultety. Pociąga mnie religia i językoznastwo.

Kiedy znajdujesz na to czas?
Marianna
PostWysłany: 03.12 19:44    Temat postu:

Chodzę na dodatkowy szkic, śpiew, jeździectwo, balet, gra na fortepianie i skrzypcach, angielski, francuski, niemiecki, hiszpański i rosyjski. W szkole chodzę na liczne fakultety. Pociąga mnie religia i językoznastwo.
zak99
PostWysłany: 03.12 12:34    Temat postu: Lekcje(dodatkowe)

Jakie macie lekcje dodatkowe.
Bo ja nie mam żadnie(oprócz basenu i treningów Wink )

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group